Gauntlet
Znana głównie z budowy liniowców pasażerskich oraz myśliwca Tocsan / Toscan firma Shobquix postanowiła podjąć pewne ryzyko i w czasach najwyższej świetności Imperium, na parę lat przed bitwą o Yavin, stworzyć ciężki myśliwiec nie przeznaczony dla wojska. Było to o tyle ryzykowne, że kupno takiej maszyny wymagało masy zezwoleń i kontroli, co znacznie redukowało liczbę potencjalnych nabywców... Problem ten jednak okazał się w ostatecznym rozrachunku do przeskoczenia.
Gauntleta, bo o tym myśliwcu mowa, zaprojektowano jako maszynę niemal że szturmową, wyposażoną w dużą ilość uzbrojenia oraz wyrzutnię torped protonowych. Równocześnie dużo wysiłków położono na to, aby myśliwiec charakteryzował się przyzwoitą zwrotnością, instalując dodatkowe silniki manewrowe oraz płaty zwiększające zwinność w atmosferze. Ze względu na dużą ilość uzbrojenia na pokładzie maszyny, aby odciążyć pilota zdecydowano się dodać drugiego członka załogi - strzelca pokładowego. Gauntleta wyposażono również w generator osłon. Hipernapędu nie montowano: po pierwsze z braku miejsca, a po drugie - tak wyposażona maszyna byłaby idealna dla rebeliantów i nie miałaby raczej szansy w ogóle dostać atestu i pozwolenia na produkcję.
Ze względu na przyjęte rozwiązania konstrukcyjne Gauntlet jest myśliwcem dość dużym i ciężkim, co odbija się na jego prędkości. Posiada za to dużą siłę ognia, dzięki czemu może skutecznie zwalczać kanonierki, transportowce bojowe czy uzbrojone patrolowce. Jest również, o czym głośno się nie mówi, niemal idealnym myśliwcem dla piratów, będąc w stanie skutecznie przestraszyć załogi większości frachtowców i wymusić na nich poddanie się, jak również ścierać się z lżejszymi jednostkami służb porządkowych. Często Gauntlety działają w tandemie z lekką i również dostępną na rynku publicznym Zebrą, uzupełniając się nawzajem.
Wprawdzie Shobquix Yards formalnie oczywiście nie sprzedaje tych maszyn przestępcom, w praktyce jednak nie jest to dużą przeszkodą dla większych, zorganizowanych grup działających na granicy prawa lub poza nią i zdecydowanych zainwestować swoje fundusze w pozyskanie mysliwca, który może się dość szybko zwrócić. Okazuje się, że w przypadku posiadania dobrych kontatków i pełnej kieszeni, wystarczy dwóch czy trzech pośredników, trochę roboty papierkowej lub kilka przekupstw, by wejść w posiadanie Gauntleta mimo konieczności jego formalnej rejestracji. Dzięki temu myśliwce te można spotkać nie tylko we flotach obronnych planet czy korporacji, ale także we flotach pirackich, jak na przykład Demony Próżni. W swoich siłach obronno-patrolowych wykorzystywały je również, obok IRD, HeadHunterów i Zebr władze bazy stoczniowo-górniczej w pasie asteroid Vergesso, zniszczonej przez Imperium pół roku po bitwie o Hoth. Zmodyfikowany Gauntlet był także własnością Rodianina Welinarro - byłego rebelianckiego pilota Y-wingów, który porzucił służbę i przyjął posadę dowódcy nielegalnych sił myśliwskich na sponsorowanej przez Xizora stacji Nwarcol Point.
pełna nazwa: | Gauntlet Starfighter | producent: | Shobquix Yards |
---|---|---|---|
polska nazwa: | Myśliwiec typu Gauntlet | w slangu: | - |
prędkość: | 6 | wytrzymałość: | 110 |
w atmosferze: | 850 km/h | osłony: | 30 |
hipernapęd: | - | zwrotność: | 24 |
uzbrojenie: |
|
długość: | 14 m |
rozpiętość: | |||
załoga: | 2 (w tym strzelcy: 1) | ||
pasażerowie: | - | ||
ładowność: | 0.085 t | ||
cena (nowy): | 95 000 kr | ||
używany: | |||
w użyciu od / do: | galaktyczna wojna domowa |
Sluis Van? Zawsze tam tankuję! No, frachtowiec tankuję.